23.10.2013

skok technologiczny / technological leap

W modelarstwo bawię się od dzieciaka, z przerwami. Były pędzelki, farbki Aster i z 80 modeli, z których tylko część ocalała, ale w postaci wraków. Jeszcze z 10 lat temu kupiłem sobie aerograf, AB-1004 z głowicą 0,3 mm. Prościak dla początkujących jak powiedział Pan w Harcerzu. I leżał sobie, odkurzany co jakiś czas, a ja do modelarstwa nie wracałem. Ale wczoraj przyszedł kompresor, zamówiony AD 4000 firmy Adler. Pociągnąłem kilka gazet, na próbę wiklinowy kosz. To jest na prawdę łatwe. I nawet Asterki z 1996 r. działają. 

I play model building from the kid years, with hiatuses. There were brushes, Aster paints (cheap but nice paints from my home town) and about 80 models, from which only a handful lasted, but in a wrecked condition. 10 years ago I've bought an airbrush, a AB-1004 with 0,3 mm nozzle. Easy kit for beginners, as the Man in scout depot said. And it layed arround, dusted from time to time, and I didn’t get back to model building. But yesterday compressor came, an ordered Adler’s AD 4000. I did few newspapers, and a test run on mum’s wicker basket. It’s really easy. And even Aster paints from 1996 work.

„Louie, I think this is the beginning of a beautiful friendship”

Patapon

Elementy do budowy tej postaci zacząłem zbierać w czerwcu, ale w pewnym momencie straciłem zapał. Mimo wszystko postanowiłem skończyć projekt i zabrałem się do dalszej roboty. Korpus to dwudzielna kula z przeźroczystego pleksi o średnicy 12 cm, którą chciałem zetrzeć od środka papierem ściernym kolejno, by nadać jej przeźroczysto-zamglony wygląd. Ten zabieg miał ją upodobnić do oka Patapona. 

I’ve started collecting elements for this figure build in june, but at some time my fire was lost. Nevertheless I’ve decided to finish the project and took on the work. Torso is two part pleksi clear ball, 12 cm in diameter, that I wanted to sand inside, to give her transparent-foggy appearance. This was to give it a Patapon eye look. 

Niestety rysy jakie się pojawiały były zbyt widoczne, zwłaszcza pod światło, a zamierzałem figurkę podświetlić. Minęło już dużo czasu, więc zdecydowałem się na pomalowanie całości i zrezygnowałem z oświetlenia. Całość osadzę na szkielecie z drutu 1 mm. 

Unfortunately the scratches that showed were to visible, specifically against the light, and I was going to light up the figure from inside. Too much time passed by, so I decided to paint it all and give up lighting. I’ll maunt whole thing on 1 mm wire armature. 





Włócznia i kończyny to puste w środku patyczki do baloników. „Dłonie”, kapelusz i grot to jedyne elementy wykonane od podstaw w technologii vacu. Najpierw wykonałem modelinowe kule i szyjki grotu, które wypalałem w piekarniku, przez 20 minut w temp. ok. 200°C. Kapelusz chciałem wytłoczyć na słoiku, ten niestety zwężał się u podstawy, więc owinąłem go brystolem, wyciąłem odpowiednie kręgi z grubej tektury i złączyłem przy pomocy kleju termotopliwego. Ta metoda jednak nie jest najlepsza, bo powierzchnia wytłoczona przyjęła fakturę papieru i trzeba ją było zetrzeć papierem ściernym. Wiedziałem, ze tak się stanie, ale na tą chwilę było mi łatwiej zrobić to tak, niż formować i szlifować kawałek drewna. W sumie tutaj też mogłem wykorzystać modelinę.


The spear and limbs are hollow balloon sticks. „Hands”, hat and arrowhead are the only parts made from scratch by vacuforming. First I’ve done some modeling clay balls and arrowhead neck parts, which I baked in 200°C for about 20 minutes. I wanted to form the hat on glass jar, but it narrowed at the end, so I rolled it around witch bristol-board, cut some thick cardboard in the right diameter and hot glued them. This is not the best method, cause vacued surface took the cardboard texture and had to be sanded. I knew it would happen, but at this moment it was easier to do this this way, tahan to form and sand piece of wood. All in all I could have used modeling clay here also.

3.10.2013

Rękawica Witchblade / Witchblade gauntlet


Rękawica Wiedźmiego ostrza jest jednym z tych rekwizytów, które chciałem wykonać jeszcze w 2000 roku, gdy serial trafił do telewizji. Serial trafił w moje i nie tylko gusta, ale muszę przyznać, że nie czytałem nigdy komiksu. Pierwszy raz pomysł na zbudowanie rękawicy narodził się po rozmowie z koleżanką, fanką serialu, ale umarł śmiercią naturalną. Teraz ponad dekadę później, odrysowałem jej rękę i zacząłem formować z gliny ogólny kształt, który chciałem wytłoczyć próżniowo. Krótka rozmowa z tatą zmieniła wszystko. Jestem porywanym czasem silnym impulsem, ale ze słomianym zapałem leniem. Tata o tym wie, zawsze wiedział, a jednak kilka dni później pojawiło się u mnie w pokoju kowadło. Przestaliśmy też wyrzucać puszki po piwie. Tak własnie tata wieży, że zrobię rękawice w metalu. Dzięki Tato!
Nieocenioną pomocą okazał się youtube, zwłaszcza instruktażowy filmik Davida Guytona.

The Witchblade gauntlet is one of the props that I wanted to do since the year 2000 when the series landed in TV. It fell to my taste, but I have to confess that I never did read the comicbook. First thought to build the gauntlet arose after a conversation with a friend, a big fan of the series, but it died soon out of natural causes. Now, a decade later I've draw a template of her right hand, and started to sculpt in clay the overal shape to vacuform it for her. A shor talk with my dad changed everything. Now I'm sometimes pushed by a strong impulse, but alas a flash in the pan lazy guy. My dad knows and always knew that, but  few days later an anvil showed it's self in my room. And we've stopped throwing out empty beer cans. In that fashion my dad believes, that I'll build the gauntlet in metal. Thanks Dad!
The youtube prooven to be an invaluable help, especially David Guyton's short how to.



Praca idzie powoli. Zrobiłem już trzy serie szablonów, zanim uznałem, że odpowiadają one więcej jak mniej rekwizytowi. Teraz pozostaje mi wypić jeszcze trochę piwa i brać się do roboty.
The work goes slow. I've made three series of templates, before I decided that they look more than less like the prop. Now there's only few canned beers left to drink and went to work.