20.05.2011

Projekt 2., cz./p. 1., Liniowiec ziemski klasy Bison / Bison class Earth liner

Ten projekt to duża, bardzo duża sprawa. Oryginalny zamysł Bizona pochodzi z Muzeum Gwiezdnej Floty, a jego ojcem jest Masao Okazaki. Swoje profile oparłem na tych ze strony Muzeum, gdzie znajdują się także plany, które wykonał Allen Rolfes.
Długi na 88,9 cm w skali 1:350 statek pasażerski sprzed założenia Federacji, sprzed samej wojny ziemsko-romulańskiej będzie podświetlany, z jak największą ilością przeszklenia. Znaczy tyle ile uda mi się wykonać.
Z malowań, które wymyśliłem sam i tu zaprezentowałem przychylam się ku liniom górników wenusjańskich, marsjańskim (Tyrr), joviańskim lub planet zewnętrznych. Moje profile są jedynie studyjne, wykonałem je chyba w jeden dzień w paincie, miały tylko pokazać zamysł. Dopracowywałem je kilka dni, ale nie zrobię raczej niczego lepszego w większej rozdzielczości, chyba, że zachce mi się w późniejszym terminie.
Stronę Muzeum Gwiezdnej Floty odwiedziłem pierwszy raz lata temu, chyba nawet sieci nie miałem jeszcze w domu. Niespecjalnie w tedy przypadła mi do gustu, byłem nastawiony na kanoniczne konstrukcje. Z floty Masao jednak kilka się wyróżniało, dodatkowo jeden ze statków został ochrzczony „Żubr”, przy zachowaniu diakrytycznej kropki nad „z” i ostatecznie niedawno skontaktowałem się z ich twórcą, prosząc o błogosławieństwo.
Zastanawiałem się nad modelem papierowym, przedtem opracowanym i zbudowanym przez Jasona Suttona, także w skali 1:350. Ostatecznie jednak papier nigdy nie był moim konikiem, w ruch poszła więc balsa i arkusze plastiku.

This project is big, really big thing. Originall thought for the Bison comes from Starfleet Museum, and it’s father is Masao Okazaki. I’ve based my profiles on those from Museums page, where there also are plans for the ship, done by Allen Rolfes.
88,9 cm long in 1:350 scale, pre Federation passenger liner, before Earth-Romulan war will be fully lit, with many transparent parts. As many as I can do that is.
From my own paintjobs presented here I’m thinking of Venusian miners, Martian (Tyrr), Jovian or outer planets lines. My profiles are study ones only, done in one day in ms poaint, nothing fancy, just to show the looks. I elaborated them for a time, but there will be no further development of them in higher resolution. Well, maybe another time.
I have seen the Starfleet Museum page years ago for the first time, I didn’t have the net at home at the time if I recall correctly. I didn’ like it very much then, because I was into canon designs only. Yet from Masao’s fleet few ships were memorable and there was one ship named “Żubr” with diacritic dot on “z”, so recently I finally contacted their Creator, asking for blessing.
For a while there I was thinking of a paper model, previously developed and built by Jason Sutton, also in 1:350. Yet, paper is not my cup of tea, so balsa nad plastic sheets went in motion.



LOTowski bizon to pierwszy profil, jaki wykonałem. Pierwszy kosmiczny żubr wydawał mi się fajnym pomysłem. Więc i jest, "Żubr" z doków kosmicznych Silesia.

LOT bison is the first profile I made, The first cosmic żubr was a neat idea for me. And there it is, "Żubr" from Silesia space yards.



Cosmo-Lloyd to taki żart. Lloyd na świecie miał kilka linii lotniczych, lub było kilku przewoźników korzystających z marki Lloyda w nazwie. Jedną z nich była powstała w 1922 roku polska linia Aerolloyd (nie mylić z niemieckim Aero-Lloyd założonym w 1980 roku). Barwa tego statku nawiązuje więc do lat 20-tych XX wieku i pomalowanego podobnie Junkersa F-13.

Cosmo-Lloyd is a kind of joke. Lloyd had few airlines on the world, or few operators were using Lloyd’s brand in their names. One of those lines was 1922 Polish Aerolloyd (don’t mistake with german Aero-Lloyd from 1980). The ships colors correspond to 1920’s Junkers F-13.



Dwa długie liniowce marsjańskie to kolejne żarty. Pierwszy ma barwy wczesnych radzieckich statków Soyuz, choć są też akcenty czerwone. Drugi jest wypożyczony od Grupy Tui. Tui pożycza swoje samoloty kilku przewoźnikom, uznałem, że podobna praktyka może mieć miejsce w przyszłości w kosmosie. I tak oto „World of Tui” stał się „Uni of Tui”.
Jeśli Tui Group chce wykorzystać ten slogan, dajcie znać.

Two long martian liners are my next jokes. First has colors of early Soyuz soviet space schips, with red accents. Second is leased from Tui Group. Tui leases their planes to various operators, so I decided that similar practice will accur in the future and in space. And so the “World of Tui” became the “Uni of Tui”. If Tui Group wishes to use this slogan, let me know.



Następny Marsjanin to różne spojrzenie na jeden statek „Tyrreńskiej Linii Gwiezdnej”. Polska nazwa tego nie oddaje, bo z ‘Innerstelar” chodzi mi o loty tylko w granicach układu Sol. Statek nie jest duży, ma starszy i słabszy napęd warp. Generalnie jest odpowiedni dla kolonistów marsjańskich chcących odwiedzić tanim kosztem Ziemię lub układ Jowisza.
Dużą powierzchnię, trochę więcej niż w innych moich wersjach Bizona, zajmuje teren zielony. Dwa zielone piętra na dziobie, mające być w oryginale I klasą, w tyrreńskim liniowcu są kolejnym arboretum, czyli ogrodem drzewnym. Koloniści marsjańscy może bardziej niż inni lubią zieleń, tak myślę. Wyobrażam sobie, że sporą powierzchnię kopułowych miast czerwonej planety przeznaczą na lasy. Stąd też bierze się mój symbol Marsa, okrąg przedzielony w pół, połowa czerwona, połowa zielona.
Nazwa „Tyrr” odnosi się do „Kronik marsjańskich” Raya Bradbury’ego, gdzie rdzenni Marsjanie tym słowem określali swoją planetę. Polecam ten zbiór opowiadań, jest to coś równie niesamowitego jak „Bajki robotów” Lema.
Biorąc pod uwagę słabą jakość usług tego przewoźnika, „Tyrr” można rozwinąć w angielskie "”The” Your Rackety Rockets", czyli "Twoje Awanturnicze (hałaśliwe) Rakiety".

Next Martian is a different look on one ship, “Tyrr Innerstellar”, that is space travel in Sol system only. Ship is not big, has an old warp drive and is not fast. But is suitable for Mars colonists, whom want to visit Earth or Jupiter system in cheap way. Vast space, a bit more that in other Bison versions is dedicated to trees. Two green levels on the ship’s bow, which were usually I class, in “Tyrr” liner are another arboretum. The colonists may like greenery more than others, I think. I imagine, that vast spaces of the red planets dome cities will be given for forests. From here is my Mars emblem, circle devided in half. Half red, half green.
I’ve taken word “Tyrr” from Ray Bradbury’s “The Martian Chronicles”. I recommend this novel compilation, it’s as awsome as Stanisław Lem’s “Robots tales”.
Considering poor quality of this operator services, word “Tyrr” may as well be <”The” Your Rackety Rockets>.



Jovianie, czyli koloniści księżyców Jowisza także mają swoją linię. Wspólne przedsięwzięcie kopułowych miast Europy, Ganimedesa, Tytana, Kalisto i innych, oraz rządu zjednoczonej ziemi to duży statek na poważne zadania. Poważny przewoźnik, „Kosmiczne Drogi Światów Joviańskich”
Z kolei „Io Express” to prywatne przedsięwzięcie, przewoźnik reklamuje się sloganem „dostawca największej pizzy w galaktyce”.

Jovians, that is colonists from Jupiter’s moons also have their own line. Joint enterprise of dome cities from Europe, Ganimedes, Titan, Calisto and others with United Earth gov is big ship for serious tasks. Serious operator, “Jovian Worlds Space Routes”.
In turn “Io Express” is private venture, operator adverts it self with slogan “Galaxy’s biggest pizza deliverer”



Podobnie do kolonii układu Jowisza, koloniści trzech najodleglejszych gazowych olbrzymów podjęli decyzję wspólnego zainwestowana w linię „Outer Lines” / „Odległe linie”, mogącą obsługiwać ich kolonie i oddziały kopalniane, poza regularnymi połączeniami. było świetnym dopełnieniem regularnie kursujących statków. Choć linia obsługuje głównie planety zewnętrzne, jej liniowce można zobaczyć także na najbliższych pozasłonecznych światach.

Like in colonies from Jupiter system, colonists from three furthest gas giants decided to invest together in „Outer lines” spaceline that could handle their homes and mines, beside regular connections. "Outer Lines" handle mainly outer planets of Sol system, but it liners can be seen sometimes on closests ex-sol planets.



Ostatni z moich projektów bizonich jest dzieckiem takich samych problemów, z jakimi borykali się użytkownicy „Outer Lines”. Za mały ruch nad Wenus. Jej kopalnie potrzebowały nie tylko zapatrywania w sprzęt, szybko się zużywający, ale i okresowego przewiezienia górników dla odpoczynku, oraz sprowadzenia ich drugiej zmiany. Stojąc przed potrzebami, których ziemskie korporacje górnicze i przemysłowe nie mogły lub nie chciały same rozwiązać, górnicy założyli własną „Wenusiańsą Linię Niebiańską”. Kropla w morzu potrzeb, stała się pierwszym krokiem do rozwiązania problemów najbliższych Słońcu dwu planet.

Last Bison project of mine is a child of same problems as of „Outer Lines” users. Too small trafic over Venus. Her mines needed not only supply of equipment, which was wearing off quickly, but also transport for miners coming home for rest, and for their second shift. Standing in front of problems, which earth mining and industrial corporations could or want not to solve, miners took their chance and opened "Venusian Celestial Line” of their own. A drop in the ocean of needs, it became the first step in resolving two closest to Sun planets problems.


Jest jeszcze kilka profili, ale nie jestem z nich zadowolony, więc czy je przedstawię czas pokaże.

There ar few more profiles, but I'am not glad of them at all, so if I show them time will tell.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz